Listopady

2010-11-14 22:08

 

Całe życie zrywam się i padam,

jakbym w piersi miał wiatr na uwięzi,

i chwytają mnie złe listopady

czarnymi palcami gałęzi.

(...)

Muszę więc zrywać się i padać,

jakbym w piersi miał wiatr na uwięzi.

Pochwyciły straconą radość

nagie gałęzie.

Przelatują, wieją przeze mnie

listopady chwil, których nie ma...

To - tylko liście jesienne.

To - pachnie ziemia.

                      Władysław Broniewski Listopady

"Wieczny, mroczny jest listopad. Drzewa obnażone z liści ujawniają

swoje rany, przeżyte burze, załamania, klęski i cierpliwe zaleczenia.

Kurczowo zgięte konary prostuja sie znowu ku górze, złamana gałąź

tryska wiązką nowych pędów. Głęboka blizna po oderwanej przez burzę

gałęzi zarasta z wolna, oblewana żywą miazgą.

Piękne są drzewa w tej szczerej odsłonie".         Zofia Kossak 

 

 

 

—————

Powrót